 |
|
Autor |
Wiadomość |
Metka
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:28, 21 Kwi 2012 Temat postu: Nauka prowadzenia, ustalenie pozycji |
|
|
Wbrew tematowi posta - jeszcze nei pozycji pokazowej, tylko pozycji w stadzie, ustawienia hierarchii i ustawienia klaczki. Wszystkie pensjonariuszki i właścicielki stajni doprowadza do białej gorączki sprawa uporu klaczki i niechęci do współpracy. Po wolutku równiez i ja zaczynam miec dosc jej humorow i tego ze z anic w swiecie kasztanka nie chce sie podpozadkowac do czlowieka z ktorym pracuje. a trudno, niech sie obrazi, strzeli focha, ale nie bede sie wiecej cackac, szczegolnie ze nei jest zainteresowana nawet pieszczotami.
Poranne czyszczonko, codzienne chlapanie woda, ktorego Negusia przestala sie panicznie bac. Wyprowadzilam klacz na lonzy na wybieg prowadzac ja krotko na lince jak na uwiezie. Byla bardzo zdziwiona, ze nie spuszczam jej od razu tylko stoje na wybiegu. Zaczela isc w swoja strone. Zawolalam ja, nie wyrazilam zgody na spacer. Klaczka oburzyla sie i zaczela ciagnac mocniej. Nie! krzyknelam i pociagnelam za lonze na tyle mocno, ze NEgacja obkrecila sie glowka do mnie. Patrzyla niepewna nie rozumiejac sytuacji, jak to mozliwe, ze ktos zaczal sie jej sprzeciwiac. JEdnoczesnie byla wsciekla jakim prawem ktos jej cos nazuca. Zaczelam isc w moja strone jednak klacz nie poszla za mna. stala w miejscu i stawiala opor. No dalej, idziemy, chodz.
Kobyłka nauczyla sie juz, ze kontakt z naprezonym uwiazem podczas prowadzania nie jest niczym strasznym wiec analogicznie naprezala lonze co utrudnialo mi prace z nia. Pomimo mlodego wieku Klaczka wykazuje duze tendencje dominujace, nie chce wspolpracowac z czlowiekiem. wtedy to pierwszy raz zostala dosc mocno klepnieta reka a okolice zadu aby ruszyla sie za mna.
Negusia była przerazona, jakto mozliwe ze ktos podniosl na nia reke. nie bylo to na tyle mocne by ja zabolalo, ale liczy sie sam fakt. Z mocno bijacym sercem i sflustrowaniem ruszyla za mna.
Przez caly czas pracy z klacza byly mniejsze badz wieksze problemy. Na razi napewno nie bedziemy przyjaciolkami, ale jestem pewna ze takie ustawienie pozycji Negacji w naszych kontaktach jest konieczne by nie uwazala sie za wazniejsza i z pewnoscia bedzie owocowalo w przyszlosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|