|
|
Autor |
Wiadomość |
Metka
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:06, 26 Maj 2012 Temat postu: Odwiedziny - sprawdzenie elastyczności |
|
|
Dawno nie współpracowalam w żaden sposob z Goldenem. Postanowilam siec spedzic z nim troche czasu na przyklad przy jakiejs pracy ktora przy okazji troche go pomeczy
wyprowadzilam zlotego przed stajnie i przywiazalam na dluuuugim uwiezie do znajdujacego sie tam płotka. Wyszperalam gdzies z szafli szczatkowe ilosci konskich chrupkow i napchalam nimi kieszenie. Od razu zaczelo sie obwachiwanie co gdzie mam i jak to dostac. Wpadlam wiec na pomysl wykorzystania tego apetytu do pracy
Pierwszego smaczka dalam Goldenowi tak po prostu zebys prawdzil czy dobre. Uznal towar za w pelni zjadlliwy i domagal sie wiecej. Teraz podnioslam reke baaardzo wysoko nad plotkiem. Podniusl glowe, ale zostal jeszcze kawalek. "no, dalej, podejdz!" - ponaglolam konia. Podszedl wyciagnal glowe do gory.. jeszcze... jeszcze... tak! zjadl Kolejny smajolyk trzymalam praktycznie na ziemi pomiedzy nogami konia. Cofnal sie kawalek i schylil do samej ziemi ciagnac glowe jak mogl najdalej pomieszy nogi. A, że apetyt rosnie w miare jedzenia - dolozylam chrupka do lopatki konia. musial on wygiac szyje bardzo do boku aby go dosiegnac. widac bylo, ze pomimo tego, ze w jezdzie jest rozluzniony to takie napinania szyi po dluzszym czasie go meczy. Staralam sie wyegzekwowac od konia maksymalne wygiecie szyi do boku az do granic jego mozliwosci. Cwiczenie powtorzylam na druga lopatke , oraz ponownie - gora dol. Na koniec przytknelam smakolyk do klatki piersiowej konia sprawdzajac czy podciagnie glowe do przesadnego zganaszowania. Uwazalam by za dlugo nie wymagac od niego robienia swojego rodzaju rollkura. Na chwile jednak nie widze w tym nic zlego. Zlapak smakolyk i od razu wyprostowal szyje odpoczywajac.
No dobrze, wystarczy na dzisiaj tego obrzarstwa bo Adrenaline nei da Ci obiadu Akurat skonczyly mi sie cukierki w kieszeniah, co oczywscie Golden musial sam potwierdzic obwachaniem z kazdej strony. Podkubal jeszcze chwile tawy po czym odprowadzilam go do boxu.
Uwazam dzisiejsze spotkanie za dobry sprawdzian elestycznosci szyi. Kon ladnie manewruje nia na boki, nie ma problemow z usztywnieniem ani podciagnieciem jej w neinaturalne strony. Widac ladna muskulature i mozliwosci wygiecia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|