|
|
Autor |
Wiadomość |
Bix
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:15, 25 Gru 2011 Temat postu: Zapoznanie z ośrodkiem i Ligią |
|
|
Mara powoli przyzwyczajała się do naszej stajni. Byłam zadowolona z postępów, jakie dokonała w tak krótkim czasie. Była o wiele bardziej opanowana. Dziś chciałam jej pokazać cały ośrodek. W tym celu najpierw wyprowadziłam ją na korytarz i porządnie wyczyściłam. Powoli, dokładnie. Lekki masaż do tego. Następnie zawołałam Karuchnę i znów wzięłyśmy klacz na dwie lonże. 1 punkt - stajnia, przechodzenie przez korytarze.
Zatrzymywała się przy każdym boksie, obwąchiwała, kwiczała, tupała noga, kręciła się. Musiała poznać każdego konia. Hm, towarzyska. Następnie poszliśmy w kierunku pastwisk. Na padokach konie zaczęły szaleć, Mara wraz z nimi. Wszyscy byli zaintrygowani tą charyzmatyczną postacią. Czworoboki, parkury, hala. Wszystko obchodziliśmy, obwąchaliśmy. Round-pen, karuzela, koło biegalni i obory. Poszliśmy również na parking, a potem na łąki. Ogólnie kara była bardzo poruszona i skakała na boki. Kolej na lasek, tam chwilę tylko byłyśmy i powrót, znów po łąkach, koło pastwisk, różnych obiektów i w końcu na basen. Arabka jednak wejść nie chciała, toteż jej nie zmuszałam. Innym razem.
Po powrocie, poprosiłam Karr o wyprowadzenie Ligii przed stajnię. Klacze widziały się z daleka. Weszłyśmy razem na padok i wypuściłyśmy je równocześnie. Zamknęłyśmy bramę i obserwowałyśmy co się wydarzy. Obwąchiwanie, kwiczenie, tupanie nogą. Mara robiła dużo hałasu, a Liga ją strofowała. Była o wiele starsza, toteż natychmiast objęła przywództwo. Już za chwilę iskały się, a potem biegły za sobą. Dwa piękne kare araby. Dwie klacze. Kłusowały i galopowały obok siebie z ogromną gracją. Płynęły nad ziemią. Fruwały. Ogromną frajdę sprawiał mi ten obrazek. Nie sądziłam, że zaakceptują się tak szybko! Co prawda każda z nich dostała parę kopów, ale jednak po ustaleniu hierarchii są szczęśliwe. Cudowne.
Powróciłam do mych klaczy po jakimś czasie. W spokoju, stępem chodziły po padoku wyjadając resztki trawy. Byłam bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że to zaowocuje dłuższą przyjaźnią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|