Forum  Strona Główna

 Sprawozdanie z zajeżdżania

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Chocky
Administrator



Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: polska

PostWysłany: Nie 16:07, 08 Kwi 2012    Temat postu: Sprawozdanie z zajeżdżania

Miesiąc pierwszy
1 tydzień
Upłynął nam na wzajemnym poznaniu się, także w obecności Carrot. Wiele razy pokazywałam Darkowi siodło, nakrywałam go czaprakiem i obejmowałam w okolicach popręgu. Na początku zdarzały się mini bunty, ale szybko załatwiłyśmy je w postaci krążków marchwi w zamian za spokojne wykonanie poleceń. Pierwsze próby biegania w kółko bez lonży, na round-penie wraz z komendami głosowymi. Wydaje mi się, że w przyszłości kasztan nei będzie miał z nimi problemu.
2 tydzień
Zaczynamy sensowną pracę na lonży. Na początku chodziło mi o to, żeby załapał o co w tym chodzi, potem skupiliśmy się na równowadze i utrzymywaniu nadanego tempa. Przy mojej asyście Carrot zaczęła również kilkukrotnie w ciągu każdego treningu opierac się dłońmi na grzbiecie mustanga. Dark znosi to spokojnie, traktuje bardziej jako pieszczotę.
3 tydzień
Nadszedł czas na zaznajomienie się z siodłem. Na początku przyzwyczajenie do pasa do lonżowania. Po za kuleniem uszu przez pierwsze półgodziny treningu na lonży było w porządku. Potem siodłanie. Mimo użycia najlżejszego z dostępnych w stajni - wałach pokazał nam co potrafi. Dopiero kilka sesji na lonży zaczeło przypominać stęp, kłus i galop, a nie bryki, barany i dębowanie.
4 tydzień
Dość uprzedzona Carrot została przeze mnie zmuszona do wpakowania się na Dark Knighta. Dość mocno zmęczyłam go na lonży, więc nie miał zbyt duzo siły na pokazywanie różków. Bez kilku soczytych bryków się nie obyło, ale Carr wytrwale siedziała na czubku. Mamy za sobą 10 minutowy spacer w ręku z jeźdźcem na grzbiecie, bez ofiar śmiertelnych.

Miesiąc drugi
1 tydzień
Carrot w charakterze jeźdźca, ja w charakterze lonżującego. Chodziło nam o wyrobienie równowagi wałacha z obciążeniem, dokładniejsze zaznajomienie z jeźdźcem. Na razie Carrot wyłącznie siedziała na grzbiecie kasztana, ja kierowałam go i wydawałam mu polecenia.
2 tydzień
Zaczynamy naukę komend dawanych z siodła. W jednym momencie używałyśmy obie pomocy, Carrot z siodła, ja z ziemi. Na razie nie jestem w stanie ocenić czy kasztan zauważa polecenia jeźdźca.
3 tydzień
Skupiłyśmy się na poleceniach wydawanych przez jeźdźca. Najpierw pomoce stosowała Carrot, w momencie gdy one nie podziały do akcji wkraczałam ja. Pod koniec Dark całkiem nieźle radził sobie z wypełnianiem prostych przejść i zatrzymań.
4 tydzień
Cały czas praca na lonży, do tego dodałyśmy kilkunasto minutowe spacery stępem z jeźdźcem na grzbiecie za doświadczonym koniem po maneżu. Dark przy okazji porządnie opanował zatrzymania i ruszenia ze stępa. Pozytywne jest to, że nie boi się wędzidła, bardzo czule na nie reaguje.

Miesiąc trzeci
Dark uczył się komend podążając za bardziej doświadczonym koniem. Chętnie współpracuje z człowiekiem, a czesto nagradzany szybko się uczy. Potrafi już zatrzymać się, ruszyć stępem, zakłusować oraz zrobić woltę. Oczywiście idąc za koniem. Stopniowo starałam włączyć do tego stęp w większej odległości oraz samemu. Knight jest bardzo odważny, nie płoszy się i chętnie podąża w wyznaczone miejsce.

Miesiąc czwarty
Doświadczonego konia zostawiliśmy w stajni. Teraz trenujemy już pojedynczo, czasem z koniem wykonującym inne elementy po drugiej stronie hali. Dark nie ciągnie za koniem, nie zbacza ze ścieżki, by koniecznie iść za towarzyszem. Bardzo chętnie chodzi jako oń czołowy. Reaguje również na komendy jeźdźca, potrafi skręcać i wykonywać wolty. Mamy za sobą również pierwszy spacer w terenie, oraz krótki zagalopowanie na ujeżdżalni.

Miesiąc piąty
Pora wziąć się za galop. Z samym zagalopowaniem nie ma problemu, gorzej było z rozróżnieniem nogi. Zagalopowania z ósemek w końcu dały pożądany efekt. Dark potrafi galopować z dobrej nogi odkrył, że tak jest wygodniej. Oprócz samego galopu zależało mi na ostatecznym zrównoważeniu kasztana. Wprowadziliśmy cavaletti, pokonywane na lonży oraz pod sidołem we wszystkich trzech chodach.

Miesiąc szósty
Zaczęliśmy pierwsze wyjazdy w teren. Początkowo w grupie, później samotnie. Uważam, że mustang będzie świetnym koniem do rajdów. Ma niesamowitą kondycję, jest odważny i chętnie idzie do przodu. Nie ma problemu z zagalopowaniem. Przecież zielona trawa aż się prosi, by pomknąć równym tempem kilka minut! Dark wyrobił sobie kondycję, nie ma problemu z godziną jazdy z jeźdźcem na grzbiecie. Na razie jednak unikamy przeciążeń młodych stawów.

Miesiąc siódmy
Przerwa w treningach. Dużo jazdy stępem po lesie, przechodzenie przez kłody, krzaki i inne straszne rzeczy. Dark prawie cały miesiąc spędził w terenie. Myślę, że odbije się to na jego rajdowej karierze.

Miesiąc ósmy
Wracamy do treningu. Zaczęłam wprowadzać różne kombinacje przejść z figurami tworzonymi na ziemi (wolty, ósemki,...). Dark na początku nieco się gubił, ale dostosowując się do sygnałów jeźdźca szybko załapywał o co chodzi.

Miesiąc dziewiąty
Zaczęliśmy sensowną pracę z kontaktem i angażem zadu. Początkowo mustang próbował uciekać przed wędzidłem szarpiąc, ale w końcu przekonał się, że jest to całkiem wygodne. Zaznajomiłam wałacha z czworobokiem konkursowym, odbyliśmy również kilka symulowanych zawodów (trailer -> do Exodusa -> trening -> trailer -> do Cavalcade). Dark był nieco poddenerwowany, ale finalnie skupiał się na pracy.

Miesiąc dziesiąty
Wracamy do lasu. Konkretniej do ujeżdżeniowej pracy na leśnych ścieżkach. Wałach chętnie przyjmuje wędzidło, nauczył się już je żuć, wstępnie podstawiac zad.

Miesiąc jedenasty
Praca na czworoboku. Dark jest przygotowany do wystąpienia w krajowej eLce. Potrafi pozbierać się, chociaż nie tak jak robią to konie po kilku latach treningu. Wstępnie nauczyłam go różnicy pomiędzy chodami pośrednimi a roboczymi. Z tym był największy kłopot. Żucie z ręki ma opanowane całkowicie.

Miesiąc dwunasty: Podsumowanie osiągnięć. Przejazd programu L-1.
Wałąch jest przygotowany do udziału w treningach przygotowujących do startów w zawodach. Ma bardzo dużo możliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks III / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin