|
|
Autor |
Wiadomość |
Cochisee
Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:43, 22 Kwi 2012 Temat postu: Ujeżdżenie L-10 |
|
|
Rano zwlokłam się z łóżka i ledwo co doszłam do łazienki. Ubrałam się, ogarnęłam jakoś i zjadłam śniadanie. Zaraz potem nakarmiłam konie, obeszłam całą stadninę. Powiedziałam stajennemu i reszcie kadry, że jadę do Deandrei. Wsiadłam do auta i ruszyłam do stajni. Długo jechałam, ale dojechałam. Zaparkowałam samochód i poszłam do stajni. Od razu podeszłam do Gracji. Wyglądała ponad drzwiami boksu i zarżała na mój widok.
- Witaj maleńka, jak się dziś miewasz? - klacz odpowiedziała mi parsknięciem i zaczęła przeszukiwać moje kieszenie. - Niestety misiu, nie mam żadnych smakołyków dla Ciebie. I tak za dużo już dostałaś. Czas się trochę odchudzić.
Pogłaskałam ją jeszcze i ruszyłam do siodlarni. Zabrałam wszystkie potrzebne mi sprzęty i wróciłam do kobyłki. Poklepałam ją po szyi i weszłam do jej boksu. Głaskałam ją chwilę i przypięłam uwiąz. Wyprowadziłam ją z pomieszczenia i przywiązałam. Podeszłam do jej grzbietu i zaczęłam masować. Nasz długi masaż terapią T-Touch skończył się westchnieniem kucki. Odeszłam kawałek i zabrałam zgrzebło. Zlikwidowałam wszelkie sklejki itp. z jej sierści. Potem zabrałam szczotkę i zajęłam się dokładnym szczotkowaniem siwki. Kiedy skończyłam, wzięłam się za czesanie ogona i grzywy. Trochę kołtunów było, ale bardzo szybko się z nimi uporałam. Nadszedł czas na kopyciaki. Kopystka i ja stworzyłyśmy zgrany duet i zajęło nam to mało czasu. Czas na ogłowie i siodło. Szybko poszło, Gracja nie ma nic do tego. Gdy tylko była już gotowa do jazdy, chwyciłam wodze i wyprowadziłam ją na zewnątrz. Razem udałyśmy się na halę. Wprowadziłam ją do środka i dosiadłam. Poluzowałam wodze i dałam jej łydkę. Ruszyła stępem i mocno wyciągnęła szyję. Po kilku okrążeniach przeszłyśmy do stępa pośredniego. Po następnych kilku okrążeniach, zaczęłyśmy kłusować. Chwilę później walijka zrobiła ładną półparadę i wyciągnęła tego kłusa. Jeszcze tylko trzy kółeczka i jedziemy nasz program. Minęło szybko. Podjechałam do A. Dałam klaczy łydkę i ruszyła stępem pośrednim. Dojechałyśmy tak sobie do X. Lekko pociągnęłam wodze i siwa się zatrzymała. Ładnie się ukłoniłam, dałam łydkę i ruszyłyśmy dalej. Też stępem pośrednim. Przy C sobie w prawo skręciłyśmy. Obok zaczęłyśmy kłusować, na razie roboczy, a ja sb anglezowałam. Od B do E i znów do B zrobiłyśmy koło. Od E usiadłam sobie wygodnie w siodło. Przy B zagalopowałyśmy z prawej nogi na wprost. I tak sobie jechałyśmy po odcinku BFAKEH. Przy H zwolniłyśmy trochę do kłusa roboczego anglezowanego. Czas zmienić kierunek. Od M przez X i do K. Przechodzę do półsiadu i robimy sobie kółeczko AXA. Siadam w siodło i jedziemy AFB. Potem pół koła BE. Przed E zaczynamy galopować z lewej nogi na wprost. I tak galopujemy sobie przez EKAFBM. Przy Mce zwalniamy do kłusa anglezowanego. Jedziemy tak bardzo długo, aż do C! Na lini CHE siadam w siodełko, a przy E zatrzymujemy się. Czekamy ii.. ruszamy dalej stępem pośrednim.Przy K nieco szybsze tempo, kłus roboczy anglezowany.Jedziemy do A, potem X. Stop, ukłonik i zmywamy się. Jeszcze tylko kilka kółek stępa i wracamy do stajni. Szybko rozsiodłałam i wyczyściłam kobyłkę. Potem odstawiłam ją do boksu, pożegnałam się i wróciłam do Storma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|